Turniej , który mógł zostać odwołany - oraz coś co stało się później ,gdzie 10 dni wcześniej nikt by w to nie uwierzył.
Sezon 2000/2001 rozpoczął w Finlandii, gdzie zazwyczaj odbywały się tam inaugurację Pucharu Świata . Jednakże w Europie aura nie przypominała w ogóle zimy . Zawody na początku grudnia zostały przeniesione znów do Finlandii. Konkursy w Libercu, Ramsau i Engelbergu w 2000 roku nie odbyły z powodu braku śniegu , istniało duże zagrożenie odwołaniem TCS. 21 grudnia organizatorzy potwierdzili , że zdążą przygotować obiekty na TCS. Poza Finlandią śnieg był jedynie w Szwajcarii w Saint-Moritz , tam trenowały też kadry przed świętami m.in ; Polska kadra.
Był 23 grudnia 2000 roku kadra trenowała , świetnie spisywał się Adam Małysz. Trenerzy kadry Apoloniusz Tajner i Piotr Fijas wiedzieli , że Adam jest życiowej formie , oraz obecnie jest może nawet najlepiej skaczącym zawodnikiem na świecie. Sezon nie zapowiadał tego co później Małysz osiągnął ( w pierwszym konkursie zdyskwalfikowano go w kwalifikacjach za długie narty , w dwóch pozostałych konkursach był 11 i 26 ). Kadra trenuje i nagle doszło do nie przyjemnego spotkania . Do Saint-Moritz wybrał się Edi Federer -ówczesny menedżer Andreasa Goldbergera . Małysz w 1996 został wprowadzony do teamu Redbulla , dzięki trenerowi kadry Polski - Pavla Mikeski ( zaprosił wówczas Federera , ponieważ powiedział , że ma zawodnika z ogromnym potencjałem - chodziło wówczas o 18-letniego Małysza) . Skakał z logiem Redbulla do 1998 roku . Od sezonu 1997/1998 do sezonu 1999/2000 Małysz miał ogromny kryzys - chciał nawet w 1999 roku zakończyć karierę . Kariera Małysza w latach 1996 i 1997 zapowiadała się obiecująco , a później niewytłumaczalny drastyczny spadek formy . Wracając do 23 grudnia 2000 roku Redbull finansował Małysz , ale umowa dobiegała końca , Federer przyjechał o tym powiedzieć , nawet austriacka firma kupiła 2 samochody w czasach Mikeski Polakom na zawody po Europie ( Volkswagen Passat i Golf 4 ). Apoloniusz Tajner , powiedział , że gdyby im to zabrano byłoby ciężko później o wyjazdy na zawody naszych zawodników. Jedyną nadzieją był Małysz , żeby przedłużyć kontrakt. Andreas Goldberger , który również tam trenował widział , że Małysz jest w wielkiej formie - powiedział Federerowi , że Małysz może wygrać TCS - decyzja o kontrakcie miała zapaść po TCS .
TCS rozpoczął się 28 grudnia w Oberstdorfie - Małysz wygrał kwalfikację . W konkursie poszło trochę słabiej - po pierwszej serii był 6 , w drugiej po rekordowym skoku na 132,5 m (miał noty słabsze za lądowanie) awansował na 4 miejsce- wygrał Martin Schmitt .
31 grudnia 2000 roku odbyły się kwalfikacje do konkursu w GA-PA. Małysz wygrał zdecydowanie - niemieccy trenerzy widząc formę Małysza wycofali Schmitta z kwalfikacji ( oznaczało to , że Schmitt zmierzy się z Małyszem w parze KO) . W ten sposób Niemcy chcieli zdeprymować Małysza. W konkursie Małysz w parze KO pokonał Schmitta ( skoczył 2 metry dalej) ale zajmował 5 miejsce ( Schmitt był 7 ) . Małysz w drugiej serii poszybował znów po rekord ( 129,5 m) w zawodach zajął 3 miejsce - wygrał Japończyk Noriaki Kasai , oraz był liderem po 2 konkursach TCS ( Małysz był wtedy 2 ) . Konkursy przeniosły się do Austrii . W Innsbrucku Małysz nie miał sobie równych od kwalfikacji - nokautował rywali w każdym skoku ( nad drugim Janne Ahonenem miał ponad 30 punktów przewagi ) . Apoloniusz Tajner schodząc z wieży trenerskiej został zaczepiony przez Federera i założyciela Redbulla , żeby podpisać nową umowę ( na czas nieokreślony ) - od tamtej pory wiedzieli , że Małysz jest nie tylko świetnym zawodnikiem który będzie odnosił wielkie sukcesy , ale również odniesie wielki sukces marketingowy. Podczas ostatnich zawodów w Bischoschofen Małysz nie pozostawił żadnych złudzeń rywalom - znów przezkakiwał o kilkanaście metrów . W Polsce stał się bohaterem narodowym , wtedy narodziła się Małyszomania. Wygrał z przewagą wynoszącą 104, 4 punktu nad drugim Jannem Ahonenem ( 3 był Martin Schmitt) . Małysz stał się pierwszym Polakiem , który odniósł tak ogromny sukces . Za samo zwycięstwo w TCS zarobił 90 tys franków szwajcarskich i wygrał Audi A4 QUATTRO. I tak oto skończył się piękny dla Polaków TCS w sezonie 2000/2001 gdzie 10 dni przed końcem TCS 6 grudnia 2001 roku nikt by nie uwierzył ,że Polak może go wygrać.
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkiego najlepszego 😊😊😊
Sezon 2000/2001 rozpoczął w Finlandii, gdzie zazwyczaj odbywały się tam inaugurację Pucharu Świata . Jednakże w Europie aura nie przypominała w ogóle zimy . Zawody na początku grudnia zostały przeniesione znów do Finlandii. Konkursy w Libercu, Ramsau i Engelbergu w 2000 roku nie odbyły z powodu braku śniegu , istniało duże zagrożenie odwołaniem TCS. 21 grudnia organizatorzy potwierdzili , że zdążą przygotować obiekty na TCS. Poza Finlandią śnieg był jedynie w Szwajcarii w Saint-Moritz , tam trenowały też kadry przed świętami m.in ; Polska kadra.
Był 23 grudnia 2000 roku kadra trenowała , świetnie spisywał się Adam Małysz. Trenerzy kadry Apoloniusz Tajner i Piotr Fijas wiedzieli , że Adam jest życiowej formie , oraz obecnie jest może nawet najlepiej skaczącym zawodnikiem na świecie. Sezon nie zapowiadał tego co później Małysz osiągnął ( w pierwszym konkursie zdyskwalfikowano go w kwalifikacjach za długie narty , w dwóch pozostałych konkursach był 11 i 26 ). Kadra trenuje i nagle doszło do nie przyjemnego spotkania . Do Saint-Moritz wybrał się Edi Federer -ówczesny menedżer Andreasa Goldbergera . Małysz w 1996 został wprowadzony do teamu Redbulla , dzięki trenerowi kadry Polski - Pavla Mikeski ( zaprosił wówczas Federera , ponieważ powiedział , że ma zawodnika z ogromnym potencjałem - chodziło wówczas o 18-letniego Małysza) . Skakał z logiem Redbulla do 1998 roku . Od sezonu 1997/1998 do sezonu 1999/2000 Małysz miał ogromny kryzys - chciał nawet w 1999 roku zakończyć karierę . Kariera Małysza w latach 1996 i 1997 zapowiadała się obiecująco , a później niewytłumaczalny drastyczny spadek formy . Wracając do 23 grudnia 2000 roku Redbull finansował Małysz , ale umowa dobiegała końca , Federer przyjechał o tym powiedzieć , nawet austriacka firma kupiła 2 samochody w czasach Mikeski Polakom na zawody po Europie ( Volkswagen Passat i Golf 4 ). Apoloniusz Tajner , powiedział , że gdyby im to zabrano byłoby ciężko później o wyjazdy na zawody naszych zawodników. Jedyną nadzieją był Małysz , żeby przedłużyć kontrakt. Andreas Goldberger , który również tam trenował widział , że Małysz jest w wielkiej formie - powiedział Federerowi , że Małysz może wygrać TCS - decyzja o kontrakcie miała zapaść po TCS .
TCS rozpoczął się 28 grudnia w Oberstdorfie - Małysz wygrał kwalfikację . W konkursie poszło trochę słabiej - po pierwszej serii był 6 , w drugiej po rekordowym skoku na 132,5 m (miał noty słabsze za lądowanie) awansował na 4 miejsce- wygrał Martin Schmitt .
31 grudnia 2000 roku odbyły się kwalfikacje do konkursu w GA-PA. Małysz wygrał zdecydowanie - niemieccy trenerzy widząc formę Małysza wycofali Schmitta z kwalfikacji ( oznaczało to , że Schmitt zmierzy się z Małyszem w parze KO) . W ten sposób Niemcy chcieli zdeprymować Małysza. W konkursie Małysz w parze KO pokonał Schmitta ( skoczył 2 metry dalej) ale zajmował 5 miejsce ( Schmitt był 7 ) . Małysz w drugiej serii poszybował znów po rekord ( 129,5 m) w zawodach zajął 3 miejsce - wygrał Japończyk Noriaki Kasai , oraz był liderem po 2 konkursach TCS ( Małysz był wtedy 2 ) . Konkursy przeniosły się do Austrii . W Innsbrucku Małysz nie miał sobie równych od kwalfikacji - nokautował rywali w każdym skoku ( nad drugim Janne Ahonenem miał ponad 30 punktów przewagi ) . Apoloniusz Tajner schodząc z wieży trenerskiej został zaczepiony przez Federera i założyciela Redbulla , żeby podpisać nową umowę ( na czas nieokreślony ) - od tamtej pory wiedzieli , że Małysz jest nie tylko świetnym zawodnikiem który będzie odnosił wielkie sukcesy , ale również odniesie wielki sukces marketingowy. Podczas ostatnich zawodów w Bischoschofen Małysz nie pozostawił żadnych złudzeń rywalom - znów przezkakiwał o kilkanaście metrów . W Polsce stał się bohaterem narodowym , wtedy narodziła się Małyszomania. Wygrał z przewagą wynoszącą 104, 4 punktu nad drugim Jannem Ahonenem ( 3 był Martin Schmitt) . Małysz stał się pierwszym Polakiem , który odniósł tak ogromny sukces . Za samo zwycięstwo w TCS zarobił 90 tys franków szwajcarskich i wygrał Audi A4 QUATTRO. I tak oto skończył się piękny dla Polaków TCS w sezonie 2000/2001 gdzie 10 dni przed końcem TCS 6 grudnia 2001 roku nikt by nie uwierzył ,że Polak może go wygrać.
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkiego najlepszego 😊😊😊
Komentarze
Prześlij komentarz